| Świat | 2012.03.05 09:17 10:57 |
Cisza na niebieskim niebie | Leszek | |  | Jak nadejdzie apokalipsa redukcji ludności? Jak grom z jasnego nieba... |  Póki co, z radoścą patrzę na niebieskie niebo, i małe kijanki smug kondensacyjnych. Jakby kto zapomniał jak wygląda normalne niebo i normalny odrzutowiec, to ku pamięci zamieszczam zdjęcie
| już od kilku dni tu w okolicach Warszawy nie sypią! pora zrobić sobie dłuższy spacerek bo nie wiadomo ile ten NEP potrwa.
A tak bardziej poważnie, już kilka lat temu Jessee Ventura na swym TruTV zamieścił film Apocalypse 2012.
 www.youtube.com
Wynika z niego, ze w TYM roku mają nastąpić poważne zaburzenia w dostawach energii elektrycznej spowodowane "gwałtownymi wybuchami na słońcu" kulminującymi w tym właśnie roku. To co nastąpi -- chaos, szaber, przemoc, morderstwa, śmierć głodowa, epidemie, gwałtownie zredukuje ludnośðć świata.
Wydeje mi się, że efekt końcowy będzie taki. Od kilku lat pokazuję ludziom ten film na zajęciach językowych. Reakcje są bardzo różne. Przeważa rozbawienie i przekonanie, że ktoś chce zarobić pieniądze na panice. No tak, młodzi, wykształceni, z wielkich miast. Wkrótce będą wspomnieniem.
Jednak zdaje mi się, że ta apokalipsa nie nadejdzie ze słońca. Właśnie oglądam program na National Geographic TV i tam mówią o tym jak się rodziny w USA przygotowują na tą apokalipsę. I jeden gostek, który najwidoczniej oglądał program Ventury, mówi, że ze słońca nadejdą magnetyczne kule plazmowe. Tak przypadkiem o takich zjawiskach mówi film o wynalazkach Nikoli Tesli www.youtube.com, nad którymi zdaje się intensywnie od lat pochyla się NWO.
Owe chemtrails... Hmm Może lepiej nazywajmy je MOTyL (Masowe Opryski Trzody Ludzkiej)... być może to eksperymenty wojskowe nad bronią klimatyczną, może rozpylanie neutralizatorów na wypadek konfliktu atomowego, może forma redukcji wybranych segmentów populacji, a może dążenie by atmosfera miała jak najwięcej metalicznych nanocząsteczek, co ... właśnie, być może umożliwi posyłanie po niej ... owych kul plazmowych. A moze wszystko na raz. Kto to wie.
Wracam do pomysłów przedstawianych jeszcze na Salonie24: wyprowadzajmy się z miast, kupujmy ziemię, zadbajmy o niezależne zasilanie, źródła wody, integrujmy się w ramach społeczności lokalnych. Robi się późno... |
| 4325 odsłon | średnio 4,4 (8 głosów)   |
Tagi: niebieskie niebo, amuga kondensacyjna, niebo bez chemtrails, chemtrails, NWO, kule plazmowe, apokalipsa, wybuchy na słońcu. | Re: Cisza na niebieskim niebie | |  | | Piotr Świtecki, 2012.03.05 o 09:58 | Czy Pan naprawdę uważa, że tego rodzaju opryski, w tym (albo głównie - może przy okazji Pan mógłby Pan wyjaśnić?) z cywilnych samolotów, dałyby się przez lata utrzymać w tajemnicy? Podczas gdy zaangażowanych w nie musi być cała armia techników, a na dodatek branża lotnicza jest po 9/11 szczególnie chroniona?
Przecież to absurd!
Co więcej, tę tematykę uważam za "wrzutki" rozcieńczające okruchy prawdy, jakie pojawiają się na blogosferze.
Były wodne żyły, promieniowanie monitorów, teraz są opryski. "Gry rozum śpi, budzą się upiory".
Pozdrawiam. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | |  | | Leszek, 2012.03.05 o 10:07 | one wcale nie są trzymane w tajemnicy. Je zazwyczaj dobrze widać. A że ludzie myślą, że to normalne? No cóż. Na ten temat tyle napisano, że nie ma sensu powtarzać. Pisałem o tym ja, Paweł Tonderski, Antymaterialny na NE itp. Nie pamiętam by mi ktoś zlecał robienie wrzutek. Po prostu, kiedyś mie zdziwił widok nieba, zacząłem się tym interesować, obserwować, itp. Teraz już nie ma sensu wałkować tematu chemtrails. Kto nie wierzy że coś jest nie tak, nie ma przymusu.
Dzielę się swoją opinią jak to się wkrótce skończy. Uważam, że należy zacząć się zabezpieczać. Przezorny Zawsze Ubezpieczony. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | | | | Leszek, 2012.03.05 o 10:31 | dowodem są widoczne na niebie smugi i wiedza o tym jak powstaje smuga kondensacyjna, kiedy znika i na bazie jakich praw fizycznych. Mówi o tym raport Case Orange i amerykański dokument Owning the Weather by 2025
Więcej na ten temat np. tu:
wspolnasprawa.nowyekran.pl
wspolnasprawa.nowyekran.pl
i tam dalsze linki. jak ktoś po tej lekturze dalej nie zobaczy niczego niepokojącego ... no cóż... przesłanki by podejmowaś środki ostrożności są. przynajmniej dla mnie
aha. chemtrails to jedno a perspektywa zapaści systemu elektrycznego, zapewne powiązana, to drugie... | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | | | | Piotr Świtecki, 2012.03.05 o 10:47 | Panie Leszku. Jak się wystarczająco długo i intensywnie wpatrywać w mrok, to każdy zacznie dostrzegać "coś niepokojącego".
Mało w tych chemitrails konkretów, dużo mieszania groźnej aury.
Czyli: jest czy nie ma - nieważne; ważne, że się o tym myśli i mówi. A że na dobrą sprawę nie wiadomo o co chodzi? Tym lepiej!
Pozdrawiam. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | |  | | Paweł Tonderski, 2012.03.05 o 11:00 | Mufti zajrzyj do akt związanych z Komisją Rockefellera, w niej jest wspomniane o tzw. chemicznych chmurach, jest poświęcone na ten temat kilka akapitów w tych aktach związanych z tą komisją, miedzy innymi wspomina się tam, że zaraz po wojnie przeprowadzono takie opryski nad wielkimi aglomeracjami nad Wyspami Brytyjskimi.
Przecież nie robią tego samoloty rejsowe ani pasażerskie, to są zazwyczaj nieoznakowane samoloty wojskowe lub samoloty, których właścicielami są koncerny farmaceutyczne i inne...
Proszę przeczytać umowę międzynarodową pt. Wolne Niebo, sygnatariuszami tej umowy jest wiele państw i nie tylko te, które należą do NATO, ale również Rosja i jeszcze kilka innych krajów.
I na koniec, przecież nie każda smuga kondensacyjna jest tym opryskiem, jednak jest wiele filmów w necie, na których wyraźnie widać, że te tzw. smugi nie wydostają się z silników odrzutowych tylko zupełnie z innych miejsc, które są zainstalowane na kadłubach i skrzydłach tych samolotów.
jeżeli będziesz chciał to ci znajdę te dokumenty, w których jest mowa o tych chemicznych chmurach, natomiast międzynarodowy pakt o "Wolnym Niebie" albo o "Wolnych Przestworzach", funkcjonuje już od kilku dekad, i właśnie to porozumienie międzynarodowe, dopuszcza do takich przelotów, te przeloty nie są przeprowadzane w wyznaczonych trasach przelotowych dla ruchu pasażerskiego, odbywają się one również na innych wysokościach przelotowych.
Pozdrawiam. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | | | | Piotr Świtecki, 2012.03.05 o 11:10 | Czytałem informacje o specjalnych instalacjach w samolotach rejsowych, specjalnych ludziach do ich obsługi itp. To się kupy nie trzyma ze wzgl. na niemożność utrzymania tajemnicy.
Ty Pawle piszesz co innego - że do oprysków są używane specjalne samoloty/przeloty. Ale tym bardziej muszą być tego ślady - każdy przelot to grube pieniądze, a tych przelotów jak rozumiem całe mnóstwo i to od dziesięcioleci (Leszek na nE wspomina zmianę temperatury po wstrzymaniu lotów po 9/11 - ale na jakim obszarze, wysokości, na jaki czas???) | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | | | | Paweł Tonderski, 2012.03.05 o 11:32 | To są prywatne i wojskowe samoloty (nieoznakowane) i wojskowe i prywatne lotniska, są do tego wyselekcjonowani ludzie, przecież nie wszystkie opryski są dla nas szkodliwe, są na przykład takie, które mają spowodować mniejsze nasłonecznienie Ziemi, obniżają średnią temperaturę na Ziemi, mają spowodować ochronę naszej ziemi przed promieniowaniem kosmicznym.
Ale są i takie, które mogą wywoływać epidemie, zachorowania i inne skutki uboczne, oni po prostu eksperymentują i bawią się w Boga, te opryski są również związane z badaniami nad zawartością tlenu w atmosferze, są to badania nad składem powietrza, jonosfery, stratosfery, te opryski są również związane z systemami wojskowymi Sura i HAARP.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że my nie wiemy, tak naprawdę co oni nad naszymi głowami rozpylają i po co to robią, były przeprowadzana badania w Stanach po takich opryskach, ludzie zebrali to z ziemi, a potem oddali to do badań do laboratorium, i okazało się, że w nich znajduje się dużo baru, który powoduje u ludzi zmniejszenie efektywności działania układu immunologicznego, ale też może spowodować u ludzi zmianę nastrojów psychicznych, od euforii aż po totalna chandrę i apatię, która może się zakończyć samobójstwem, ale to również należy do rzadkości, zresztą nikt przecież nie ma dostępu do badań i statystyk, które spowodowały u ludzi te opryski...
www.youtube.com
Na tym filmie widać doskonale, że to nie są zwykłe smugi kondensacyjne, nie jest to też zrzucenie paliwa, a więc co to jest?
Zatrucia barem
Sole baru rozpuszczalne w wodzie, jak chlorek i węglan, są silnie toksyczne. Dawka śmiertelna różnych związków baru jest różna i wynosi 1-4 g.
Objawy zatrucia: miejscowo na błonę śluzową przewodu pokarmowego działają drażniąco sole rozpuszczalne, powodując nudności, wymioty, bóle brzucha, wodnisto -krwawe biegunki. Objawy ogólne zależą od znamiennego zmniejszenia stężenia potasu w surowicy, od swoistego działania pobudzającego skurcze mięśni gładkich i prążkowanych i od początkowego działania pobudzającego, a potem porażającego ośrodkowy układ nerwowy oraz od uszkodzeń narządów miąższowych.
Skurcze naczyń obwodowych prowadzą do wzrostu ciśnienia tętniczego. Zaburzenia czynności mięśnia serca są podobne jak przy zatruciu naparstnicą (rzadkoskurcz, tętno dwubitne). Dalsze objawy to: skurcze jelitowe, dychawica oskrzelowa, bolesne kurcze łydek, poronienia (skurcz macicy), następnie stopniowy rozwój niedowładów i porażeń kończyn, uszkodzenia nerek, senność, utrata orientacji. Śmierć następuje wskutek zatrzymania pracy serca lub porażenia ośrodka oddechowego.
za:
niepoprawni.pl | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | | | | Piotr Świtecki, 2012.03.05 o 11:59 | Ciekawe jakie stężenie takiej substancji jest na ziemi biorąc pod uwagę, na jak wielki obszar przypada taka smuga.
my nie wiemy, tak naprawdę co oni nad naszymi głowami rozpylają i po co to robią [...] nikt przecież nie ma dostępu do badań i statystyk, które spowodowały u ludzi te opryski
No właśnie. Dlatego uważam, że GDYBY to były rzeczy naprawdę groźne, to przy tej skali zjawiska nie dałyby się utrzymać w tajemnicy. A póki co, dywagujemy o własnych projekcjach. Zatem poczekam z wyrabianiem sobie jakiejkolwiek opinii. Szczególnie, że "naukowców" da się znaleźć i takich, co to antygrawitację umieją na poczekaniu w przydomowym warsztacie wytworzyć. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | | | | Paweł Tonderski, 2012.03.05 o 12:24 | | U nas w Polsce mamy też to samo, nasi politycy też przecież nie chcą udowadniać, że z samolotów ktoś na nas spuszcza jakieś chemikalia i że już dzisiaj w obiegu jest żywność GMO a w sklepach z nasionami można kupić nasiona GMO. :))) Jeszcze by ktoś przy tym się wygadał i powiedziałby przypadkiem, że za tym stoją cykliści i syjoniści, których jak wiadomo przecież nie ma. :)) | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | | | | Leszek, 2012.03.05 o 11:34 | proliberty.com
pod tym linkiem jest artykuł z Idaho Observer w 2006 kiedy rząd przyznał się do rozpylania aluminiowego pyłu w celu maskowania urządzeń i mylenia radarów. Jest tam też analiza zawartości chemicznej oprysków.
od masy linków do analiz itp w internecie się roi, i oczywiście mogą być wśród nich dezinformacje.
3 tyg temu widziałem 4 samoloty lecące obok siebie i pozostawiające smugi, które nagle skręciły w prawo i zostawiły poczwórną smugę w kształcie L. No więc technologia wojskowa (no bo jakie inne samoloty mogły je zostawić?) używa tych środków i o tym pisdze przywołany raport Owning the Weather jako istniejącej technologii.
Może chodzi tylko o konwencjonalne cele wojskowe. Ale w takim razie nasilenie tych testów już samo w sobie powinno być niepokojące.
Głównym celem tego wpisu jest ostrzeżenie przed tym co się najprawdopodobniej stanie. Jest ono oparte na możliwościach technologii MOTyL :-) ale też na tym o czym się powszechnie mówi, nawet w mainstreamowych mediach, chyba na zasadzie, kto ma uszy posłucha. Więc wzywam do podejmowania działań by się zabezpieczyć przed nadchodzącym chaosem
Wspólna Sprawa poraz drugi... | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | | | | Leszek, 2012.03.05 o 12:24 | To Pan, panie Mufti twierdzi, że to sensacja. Ja pisałem, że to każdy widzi.
Te rzeczy dzieją się od lat 40tych, tylko że ostatnio nabrały wzmożonej intensywności.
A do tego, jak się okazuje, choćby z zalinkowanych raportów, możliwości jakie daje rozpylanmie różnych substancji są teraz znacznie większe, bogatszy asortyment substancji i celów w jakich się je rozpyla.
I mnie to niepokoi: sama ilość tego pyłu... proszę teraz popatrzeć na normalne niebo. [serdeczne dzięki premierze za ten oddech jaki nam dałeś!] i potem porównać sobie z białym jak mleko niebem... Już pomijam, że my tym oddychamy... Ten wpis jest o czymś innym. Istnieją spekulacje, że nasączenie atmosfery metalami w połączeniu z generatorami pola magnetycznego, np. HAARP, może spowodować zjawiska plazmatyczne które dadzą się wykorzystać jako broń. I efekty tego mogą łudząco przypominać "wyładowania słoneczne", które są w stanie zniszczyć linie przesyłowe energii elektrycznej, spowodować chaos itp. Więc niezależnie od tego czy ktoś uważa chemtrails za sensację czy nie, nadchodzi kataklizm, do którego tysiące ludzi jawnie się przygotowują, budując bazy podziemne (rządy) czy prywatne silosy. OK, ludzie dawno wpadali w panikę, np. przed wybuchem jądrowym, ale teraz przybrało to na sile. A żeby się inni nie dziwowali co się dzieje, telewizje przedstawiają to jako dziwactwa protestantów owładniętych manią apokalipsy.
A mnie się zdaje, że to wszystko to jasne sygnały, że nadchodzi jakieś ostatecvzne rozwiązanie NWO i pora podejmować inicjatywy, np. takie, o jakich pisałem. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | |  | | Christophoros Scholastikos, 2012.03.05 o 22:52 | Leszku moją wyobraźnię nachodzi czasem taka opcja działki oddalonej od miasta i takiej by można było na niej coś po uprawiać. Nawet w wyobraźni buduję małą piwniczkę - mini schron. Sadzę wiele drzew owocowych i krzewów. Gromadzenie jedzenia. Dom, możliwie odporny na braki w dostawach mediów. Tylko czy to wszystko nie ma cech ucieczki? Ucieknijmy z miast (u mnie "to skomplikowane" - jak na facebooku) na wieś. Rozproszmy się jeszcze bardziej. Schowajmy się i drżyjmy ze strachu. Czy samo w sobie nie jest to przerażające? Zobacz, też to co w tej notce piszesz. Zbliża się nieuchronne.. Przydałoby się to okrasić większą dawką optymizmu i twórczych rozwiązań. Nie możemy się chować jak szczury. Potrzebna jest ofensywa. Czy to tylko mój punkt widzenia związany z charakterem?
Serdeczności | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Christo | |  | | w.red, 2012.03.06 o 00:24 | Można się jedynie zabezpieczyć. Bo o ucieczce nie ma mowy.
Przy czym zabezpieczenie też ma swoje granice jeśli nawet zdecydujesz się na przeprowadzkę. Słowem - nie unikniesz przeznaczenia ;)
Kto wie, może i "dzień gniewu" nie jest złym pomysłem ?
pozdrawiam | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Christo | | | | Christophoros Scholastikos, 2012.03.06 o 20:15 | Dzień gniewu wybuchnie niebawem. Ma nawet profil na pejsbooku. Tylko, jakby to ładnie ująć, w walce chodzi o kontrolę siły. Tak głoszą najlepsze szkoły azjatyckich sztuk walk. I właśnie siła, które eksploduje w dzień gniewu będzie dokądś zmierzała. Dokąd???
Słyszałem tezę, że protesty są po to by Tuska zastąpić Schetyną.
Tyle reform.
Ukłony:). | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Christo | | | | Christophoros Scholastikos, 2012.03.06 o 20:26 | Nie Pawle. Myślę, że nie tak. Palikmiot to taki straszak. Wypuszczony na podwórko żeby narobił bałaganu i po to, byśmy stwierdzili na zasadzie mniejszego zła, że "już laweciarze mogą być, byle nie paliwibrator".
To przesunięcie granic w "debacie" publicznej po to by złoty środek był daleko daleko na lewo. Wszak mentalność złotego środka pasuje do Polaków. A nie jest on wcale rozwiązaniem optymalnym. Owszem bywa, ale nie zawsze. Skrajność jest często dobra, a złoty środek i druga skrajność już zła.
Pozdro wodzu! | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | | | | Christophoros Scholastikos, 2012.03.06 o 20:22 | Dobrze dobrze Leszku, ja nie ucinam, tylko rozwojowo zaczepiam. Dajmy na to, że teraz mieszkam koło 5 chłopów z którymi mogę zrobić ekipę w kwadrans i pójść razem .. dajmy na to wypić kufel piwa. Wycofując się na pozycje leśno bagienne zapewniam sobie prawdopodobnie egzystencję dłuższą o parę tygodni, miesięcy lub lat od moich kolegów. Mi ta idea trochę przypomina zwiewanie z podkulonym ogonem. W miastach dzieje się historia. Na wsiach ludzie karmią krowy jak je mają.
Jeśli wieś - a uważam to za sensowne - to nigdy w charakterze ucieczki. Trzeba do miasta zaglądać i wpływać na ster historii. Znam takich, którzy chcieliby mieszkać w Bieszczadach. Mogę o nich powiedzieć tylko, że czują się przegrani, a salwowanie się ucieczką jest ich podstawową metodą radzenia sobie z kryzysem.
Pozdrowienia | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | | | | w.red, 2012.03.06 o 00:18 | Oj Efendi, Efendi. Rozumiem że można być racjonalistą, trudno jednak zaprzeczyć rzeczywistości.
Wbrew temu co myślisz "żyły wodne" (czy jak wolisz "cieki") istnieją. Jeśli masz psa i kota (lub możesz obserwować ich zachowanie) to zobaczysz że te zwierzęta wybierają sobie miejsca szczególne. I tak kot będzie poszukiwał miejsca nad "ciekami", a pies przeciwnie. Za nic nie zaakceptuje miejsca nad nimi. Takie same zależności dotyczą roślin.
O tym że monitory emitują fale elektromagnetyczne tak jak popularne komórki czy nawet inne urządzenia nie muszę Cię przekonywać bo ze szkoły na fizyce nie dawałeś nogi ;)
A że jest to szkodliwe już nawet "autorytety naukowe" się wypowiadały, zatem co ja więcej mogę powiedzieć :(
Chemtrailsy także są faktem, można mówić o smugach kondensacyjnych, ale one się mają do nich nijak. Smugi kondensacyjne dość szybko się rozpraszają. Natomiast chemtrailsy przez dłuższy czas utrzymują się w powietrzu i gdybyś je kiedyś miał okazję zaobserwować. To przekonałbyś się że układają się one we wzór siatki nad terenem gdzie je rozpylono.
Gdyby jeden pilot lub mechanik obsługiwał maszynę zapewne miałby wiedzę o tym co się dzieje. Ale piloci w jej "bebechy" nie zaglądają, a mechaników przy samolocie pracuje całe mnóstwo. Poza tym nie zawsze wiedzą co w rzeczywistości robią. Tak jak Ty gdy wymieniasz przepalony bezpiecznik zakładasz że ma on określone parametry i nie wdajesz się w pomiary. Na tej samej zasadzie może się dziać i to ;)
Zakładasz że człowiek wie już prawie wszystko. A moim zdaniem wie on o wiele mniej niż mu się wydaje. I dotyczy to każdej dziedziny nauki. Ale to już temat na inną opowieść :D
pozdrawiam niekonwencjonalnie | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | | | | Piotr Świtecki, 2012.03.06 o 08:26 | Ja w razie czego, wzorem Arnolda Czarnymurzyna z "Pamięci absolutnej", moczę turban zimną wodą. Doskonale izoluje od tego rodzaju promieniowania ;)
A serio, to przecież nie zaprzeczam istnieniu fal radiowych. Musiałoby mi się wydawać, że rozmawiam przez komórkę ;) Pozdrawiam! | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Cisza na niebieskim niebie | | | | w.red, 2012.03.06 o 00:31 | Dałem "5" bo większej skali nie ma :)
Obawiam się, że "uderzenie" może nastąpić z obu tych miejsc prawie jednocześnie. Ale jak napisałem niżej w komentarzu do Christo. Obojętnie co by nie zrobić nie da się uniknąć przeznaczenia. No, chyba że ludzie wezmą sprawy w swoje ręce. Jest nadzieja, ale z każdym dniem mniejsza.
pozdrawiam | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
|
Etyka Transcendentna, polityka polska, zagrożenia nowym porządkiem światowym, samopomoc terytorialna, ciekawostki i czasem trochę literatury; PW proszę na leskaw@wp.pl |
|
